3 lutego 2013

Jak dbać o paznokcie? Kilka porad praktycznych

Rozwarstwione i łamliwe paznokcie to zmora wielu osób. Choć bardzo ważną rolę odgrywa w tym przypadku odpowiednia pielęgnacja, której najważniejsze zasady poniżej, to słabe paznokcie mogą też być oznaką niedoboru witamin. Warto aby w naszym codziennym jadłospisie znajdowały się m.in produkty z witaminą A, witaminy z grupy B, wapń i żelazo. Nie zaszkodzą też orzechy, pestki słonecznika czy pieczywo pełnoziarniste.

Oliwka.
Na płytkę paznoki dobrze działa kąpiel w oliwie. Wystarczy zanurzyć dłonie w ciepłej wodzie z dodatkiem kilku kporel oliwy i cytryny, dodaj kilka kropel soku z cytryny. Ideałem byłoby moczenie ich przez 30 minut, 2 lub 3 razy w tygodniu.

Polerowanie.
Wygładza płytkę dzięki czemu paznokcie się błyszczą, poza tym na wypolerowanej powierzchni dłużej utrzymuje się lakier. Nie można jednak tego robić za często, aby nie zetrzeć warstwy ochronnej.

Odżywka.
Dobrze dobrana odżywka sprawia, że płytka nie żółknie a paznokcie są ochraniane nawet podczas prac porządkowych (np. zmywania czy też prania). Buraczki, papryka czy marchewka mogą mocno odbarwić paznokcie. Warto o takich niechcianych efektach pomyśleć wcześniej, bo znacznie łatwiej zabezpieczyć się niż usunąć niechcianą barwę. Jeśli nasze paznokcie są słabe warto zaaplikować im kurację regenerującą. W tym celu należy pokryć paznokcie warstwą odżywki wzmacniająco - odbudowującej (do kupienia większości sklepów kosmetycznych oraz drogerii) i co tydzień dokładać im kolejną warstwę. Minerały częściowo wnikają w strukturę paznokcia, odbudowując go od środka.

Zmywacz.
Warto sięgać po te bez acetonu, są łagodne dla paznokci i mniej je wysuszają. Warto
wiedzieć, że aceton odwadnia płytkę paznokciową. Są oczywiście rożne zmywacze bez acetonu, należy je wybierać w zależności od tego, jaki posiadamy rodzaj paznokci.

Pracuj w rękawiczkach
Detergenty do prania i mycia naczyń wysuszają i osłabiają paznokcie. Zdecydowanie warto pracować w rękawiczkach ochronnych. Można połączyć przyjemne z pożytecznym – i przed założeniem rękawic wetrzeć w nie krem nawilżający.

Skórki
Zamiast wycinania zastosuj zmiękczająca kąpiel i delikatnie je odsuń. Przez wycinanie powstają ranki i bolesne zadry. Zachowaj szczególną ostrożność, aby się nie skaleczyć.

Krem
Regularne nawilżanie i odżywianie skóry dłoni przynosi wymierne rezultaty. Krem warto mieć zawsze w torebce lub na biurku. Wcierając krem w dłonie pamiętaj też o paznokciach.

Piłowanie
Do piłowania najlepiej używać pilniczka szklanego, ewentualnie papierowego. metalowe mogą powodować rozdwajanie się płytki. Piłuj zawsze w jednym kierunku. „Ziarnistość” pilniczka dobierz w zależności od tego czy wolisz mocne czy delikatniejsze ścieranie.

Olejek rycynowy
Idealnie odżywia i wygładza płytkę paznokcia. Wystarczy od czasu do czasu wmasowywać kilka kropel w paznokcie.

Parafina
Parafinę rozpuszczamy poprzez podgrzanie. Po rozpuszczeniu, czekamy aż roztwór ostygnie, następnie zanurzamy w niej paznokcie na 15 minut. Zmywamy parafinę ciepłą wodą.

fot. www.uroda.fit.pl
























Zobacz też:
Manicure i pedicure
Ogłoszenia ślubne i weselne - uroda i wygląd
Domowe sposoby na obgryzanie paznokci
Domowe sposoby na łamliwe paznokcie
Domowe sposoby na zniszczone dłonie
Jaki manicure jest idealny na ślub?
[ ... ]

Jak pielęgnować skórę na kolanach i łokciach?

Kolana i łokcie to tzw. miejsca "problematyczne", na których skóra prawie zawsze jest sucha i zmarszczona, co w rezultacie skutkuje szybszym starzeniem się tych partii ciała. To problem bardzo powszechny, dotyczy większości z nas, zarówno mężczyzn jak i kobiet.  Miejsca te wymagają naszej szczególnej pielęgnacji, bowiem zwykłe nawilżanie (np. kremami czy balsamami) może okazać się niewystarczające.

Szorowanie to podstawa. Bez obaw, skóra na kolanach i łokciach jest grubsza, dzięki czemu bardziej odporna na szorowanie. Idealne preparaty dla tych stref to peelingi gruboziarniste. Regularne złuszczanie to gwarancja gładkości. Można też rano i wieczorem lub podczas kąpieli delikatnie używać pumeksu, a następnie użyć oliwki lub lanoliny.

Często nawilżaj i natłuszczaj. Jak już zostało napisane, nawet najlepszy krem nawilżający to za mało, przydadzą się raczej kremy o działaniu zmiękczającym lub te z dużą zawartością masła do ciała (np. shea). Dodatkowe ważne składniki to mocznik i kwas salicylowy.

Ochraniaj. Skóra na kolanach opala się znacznie szybciej, niż inne rejony ciała, dlatego tez wymaga ona kremu do opalania z wyższym faktorem. Często o tym zapominamy i w rezultacie mamy brązowe kolana, które - niestety - wyglądają bardzo nieestetycznie, jakby były ubrudzone.
Podobnie jest z samoopalaczem, wysuszona skóra łokci i kolan przyjmuje go zdecydowanie więcej niż np. ramiona. Dobrze przed jego aplikacją zastosować peeling.

Rozjaśnianie. Jeśli skóra w rejonach łokci i kolan wyraźnie ściemniała, warto zadbać o to, aby odzyskała naturalny koloryt. Idealny do tego celu może okazać się sok z cytryny, wystarczy nim przecierać skórę łokci lub kolan raz na tydzień (pod warunkiem oczywiście, że nie mamy w tych miejscach żadnych ran czy zadrapań).


Domowe preparaty:

Banan. Rozgnieciony banan idealnie nawilża. Można dodać nieco śmietany i nałożyć na kolana bądź łokcie. Po kilku minutach zmywamy maseczkę.
Olejek migdałowy. Wlewamy do naczynka kilka kropli olejku, moczymy łokcie w roztworze przez kilka minut. Natomiast olejek migdałowy z niewielką zawartością miodu doskonale sprawdzi się na wygładzenie szorstkich kolan. Warto pamiętać, że olejek ten nie tylko doskonale nawilża, ale i regeneruje skórę.
Cytryna & oliwa z oliwek. Cytryna dzięki zawartości tzw. kwasu hydroksolowego ma właściwości złuszczające, oliwa z oliwek zaś sprawia, że skora staje się miękka i odżywiona.

fot. www.kobietamag.pl

Zobacz też:
Solaria
Domowe sposoby na cienie pod oczami
Jak poradzić sobie z suchą skórą? Domowe sposoby na suchą cerę
Ogłoszenia ślubne i weselne - makijaże ślubne
Maseczki z błota. Czy warto brudzić się dla urody?
 
[ ... ]

Zalety depilacji cukrowej

Ten typ depilacji znany jest od stuleci, zwłaszcza w państwach arabskich (tam jednak jest szerzej znany pod nazwą halawech). Niewątpliwą zaleta tego typu depilacji jest to, że preparat możemy wykonać samodzielnie w warunkach domowych, na bazie produktów naturalnych powszechnie dostępnych, takich jak woda, sok cytrynowy i cukier.

Efekty samego zabiegu są długotrwale, a skora pozostaje niepodrażniona. Ze względu na skład idealnie nadaje się dla osób z wrażliwą skórą i do stosowania np. na twarz. Oczywiście istnieje możliwość zakupu gotowego produktu lub skorzystania z zabiegu w profesjonalnym salonie kosmetycznych. Depilacja tą metoda staje się coraz bardziej popularna. Wizyta u kosmetyczki to dobre rozwiązania zwłaszcza gdy chcemy ocenić skuteczność tego typu depilacji. Wykonanie pasty to zadanie dosyć czasochłonne, zwłaszcza na początku, a sama skuteczność domowego zabiegu może nie spełniać naszych oczekiwać. Jednak nie trzeba się tym zniechęcać, gdyż wprawa w przygotowaniu pasty przychodzi z czasem, a że koszt składników jest relatywnie niski, możemy pozwolić sobie na kilka nieudanych eksperymentów.

Jak już zostało wspomniane do wykonania pasty niezbędne są tylko trzy składniki: woda, cukier, sok cytrynowy. Opcjonalnie można dodać rumianek lub miód (dla aromatu). Musimy przygotować też naczynia - jedno do gotowania, a drugie do odmierzania odpowiedniej ilości składników oraz coś do mieszania mikstury. Przygotowanie. Odmierzamy jedną szklankę cukru, około pół szklanki wody i wyciskamy sok z dużej cytry. Przelewamy do naczynia wodę i czekamy aż ta się zagotuje. Następnie dodajemy do niej cukier, sok cytrynowy i energicznie mieszamy (tak, aby masa się nie przypaliła). Po kilku lub kilkunastu minutach mikstura zacznie przybierać lekko brązowy kolor (bursztynowo-miodowy). W dalszym ciągu mieszamy czekając aż zgęstnieje. Ściągamy masę z i mieszamy ponownie. Na koniec przelewamy ją do miski (żeby ostygła). Pasta nie może być twarda ani rzadka.

Gdy masa jest zbyt gęsta, dodajemy do niej trochę wody i gotujemy troszkę dłużej, gdy jest za rzadka również wydłużamy czas gotowania. Opcjonalnie pastę można zrobić bez użycia wody- do naczynia wrzucamy 1/3 torebki cukru i wlewamy sok z 2 cytryn. Gotujemy, gdy masa ściemnieje - studzimy ją i dodajemy łyżeczkę gliceryny (takiej z apteki). Po około 15 minutach od zdjęcia z ognia pasta nadaje się już do nałożenia. Można ją z powodzeniem przechowywać w szczelnym pudelku.


Pastę bez większego trudu możemy kupić w wielu sklepach i drogeriach.

fot. www.magnoliamed.pl

Zobacz też:
Salony kosmetyczne
Ogłoszenia ślubne i weselne - uroda i wygląd
Maseczki z błota. Czy warto brudzić się dla urody?
[ ... ]
 

©2012 Uroda - blog - dbaj o urodzie | by TNB Autorem artykułu lutego 2013 jest właściciel bloga dbaj o urodę. Kopiowanie zabronione.