Fototerapia to leczenie światłem słonecznym lub sztucznym różnego rodzaju chorób (m.in. łuszczycy, depresji, trądziku). Po raz pierwszy światło zostało wykorzystane do leczenia zespołu zaburzeń psychicznych w latach osiemdziesiątych, kiedy to lekarze stwierdzili, że depresje występowały najczęściej podczas długich zim, kiedy dni były ciemne i długie.
W zależności od długości fali rozróżniamy promieniowanie widzialne, promieniowanie podczerwone oraz promieniowanie nadfioletowe.
Światło widzialne leczy różne rodzaje depresji.
Leczenie światłem podczerwonym ma działanie rozgrzewające. Promieniowanie wnika w tkanki, powodując ich rozgrzanie i rozszerzenie naczynek krwionośnych. To z kolei powoduje zmniejszenie napięcia mięśni i uczucie odprężenia.
Naturalne promieniowanie ultrafioletowe może powodować zaburzenia, zwłaszcza ze strony układu immunologicznego (nasilenie produkcji wolnych rodników, które wpływają na przyspieszenie starzenia się skóry). Ten typ promieniowania słonecznego działa nie tylko na naskórek ale i na głębsze partie skóry zwiększając znacząco prawdopodobieństwo zachorowania na czerniaka i inne nowotwory skóry).
Badania ostatnich lat wykazały, że sztuczne źródła tego rodzaju światła mogą być dla nas dobrą alternatywą ponieważ wpływają korzystnie na skórę (m. in. przez wzrost warstwy lipidowej w rogowej warstwie naskórka). (źródło tej informacji: www.actabalneologica.pl).
Leczyć światłem mogą osoby dobrze wykwalifikowane – lekarze i fizykoterapeuci, bioenergoterapeuci lub psycholodzy. Ta metoda może być z powodzeniem stosowana samodzielnie w domu.
Dla kogo?
Taka terapia ma bardzo korzystny wpływ na ludzi starszych, którzy z racji swojego wieku i ograniczeń ruchowych dużo czasu spędzają w pomieszczeniach zamkniętych. Działanie światła powoduje wzmocnienie kości. U noworodków żółtaczka leczona jest właśnie promieniami ultrafioletowymi.
Światłem leczy się też zaburzenia snu oraz rytmu biologicznego, które odczuwać mogą osoby pracujące na drugą zmianę, jak również podróżujące do innych stref czasowych.
Naturalne światło dzienne pobudza organizm do produkcji hormonów oraz innych substancji chemicznych, które są bardzo ważne dla dobrego samopoczucia i emocjonalnej równowagi. Promienie ultrafioletowe powodują wytwarzanie witaminy D, a u osób chorych na łuszczycę opóźniają powstawanie nowych komórek skóry.
Fototerapię stosuję od dawna w przypadku bólu spowodowanego reumatoidalnym zapaleniem stawów. Naświetla się miejscowo bolące miejsca (dłonie, nadgarstki, ramiona, kolana, biodra, kręgosłup, biodra, stawy) co przynosi znaczną ulgę.
Działa też korzystnie na trądzik. Przy odpowiednio wczesnym zastosowaniu niektóre choroby i zaburzenia samopoczucia wcale nie wystąpią. Do stosowania fototerapii są jednak przeciwwskazania - nie może być przeprowadzona w przypadkach wystąpienia migreny i nadpobudliwości nerwowej. Terapia tego typu jest polecana osobom w każdym wieku i może być stosowana przez kobiety w ciąży i karmiące piersią.
Promienie świetlne o różnym natężeniu powodują regulację procesów biologicznych organizmu. Bardzo niekorzystny jest brak dostępu do światła słonecznego, wpływa to negatywnie na funkcjonowanie człowieka.
Warto wiedzieć
Fototerapia jest skuteczna kiedy stosujemy tylko określone rodzaje światła. Właściwości leczniczych nie posiada światło halogenowe ani lampy kwarcowe, które służą tylko do opalania. W związku z tym, że promieniowanie ultrafioletowe nasila ryzyko wystąpienia raka skóry leczenie powinno być przeprowadzane pod nadzorem lekarza. Aby nie spowodować podrażnienia oczu nie wolno patrzeć w źródło światła, a oczy powinny być zawsze zabezpieczone.
Z leczniczego działania światła nie mogą korzystać osoby, które przyjmują leki wywołujące silną reakcję na światło. Czasami podczas naświetlań mogą wystąpić nudności, mrowienie w dłoniach oraz bóle głowy. Takie objawy wymagają konsultacji z lekarzem.
Źródło zdjęcia:
http://www.elektroonline.pl/news/5247,Fototerapia_diodami_LED
Zobacz też:
Zabiegi fototerapii
Uroda i wygląd - oferty ślubne
Jak zachować opaleniznę? Sposoby na złocistą cerę
31 lipca 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz